RED BULL RACING: Udany początek

Przed GP nie zakładaliśmy aż tak dobrego wyniku Szymka, który przełożył się również na prowadzenie w klasyfikacji konstruktorów. Naszym celem było miejsce na podium jednego z zawodników, jednak mimo wszystko pozostaje pełen niedosyt. Gdyby nie problemy z bolidem Pablinho [Nieprawidłowo działająca jednostka napędowa - przyp.red.] i przedwczesne zakończenie wyścigu, obaj kierowcy Red Bulla mogliby zakończyć wyścig w pierwszej piątce i uzyskać dosyć bezpieczną przewagę w klasyfikacji konstruktorów. Analizując czasy wyścigu oraz patrząc na pozycję zajmowaną przez naszego drugiego kierowcę przed wystąpieniem problemów, taka sytuacja była bardzo prawdopodobna.

Już za tydzień GP Monako, w którym liczymy na kolejny udany występ kierowców spod znaku Czerwonego Byka. Dla Pablinho jest to nowy tor, więc ciężko oceniać jego szanse - może zająć jedną z czołowych lokat lub ograniczyć się po prostu do zbierania doświadczenia. Wiemy natomiast, że Szymka stać na kolejny dobry wynik. Liczymy na powtórzenie wyniku z dwóch ostatnich sezonów [2 razy drugie miejsce - przyp. red.], a przy odrobinie szczęścia kolejne zwycięstwo. Jak będzie, okaże się już za 6 dni.