Red Bull Racing: No i się zaczęło

by **kryHmen** Czw 08 Wrz 2011, 20:24

Pierwsze GP w sezonie okazało się być jednym z najbardziej dramatycznych. Od samego początku mieliśmy jeden cel, obalić dominację McLarena. Nasi zawodnicy prezentowali wysoką formę już od sesji treningowej co poskutkowało dobrymi wynikami w sesji kwalifikacyjnej. Posłuchajmy co kierowcy mają nam do powiedzenia.

Szymek 66 [Q-P5, R-P3]

"Zaczne od gratulacji dla Domana, Pelbela i Wokingera, który bez awarii zapewne utrzymałby trzecie miejsce w wyscigu. Jak zwykle nie wszystko sżło po naszej mysli. W drugiej części kwalifikacji błąd na najszybszym kółku pozbawił mnie szans na drugą linię. Start do wyścigu był całkiem udany, trzymałem się czołówki. Potem jeden z zawodników Force India wypchnął mnie z toru i straciłem, jak się potem okazało, bardzo cenne sekundy. Chwilę później spadek o kolejne kilka pozycji, tym razem z mojej winy. Potem szło juz wszystko zgodnie z planem, mimo małej wycieczki poza tor w czasie walki ze Strikiem. Ja i kryHmen powinnismy się cieszyć, bo to maksimum, jakie jesteśmy w stanie w tej chwili osiągnąc, ale niedosyt pozostaje. Dodam jeszcze, że za tydzień w Melbourne znów postaramy sie sprawić niespodziankę, tym razem w 100% wywalczoną na torze"

Kryhmen [Q-P3, R-P4]

"Wyścig był niezmiernie ciekawy, dawno na torze nie było tyle akcji, ile mogliśmy oglądać w dzisiejszym Grand Prix. Start z 3-ciej pozycji dawał mi powód do zadowolenia oraz optymizmu, udało mi się utrzymać tą pozycję w pierwszym nawrocie, lecz małe starcie ze Strikiem w zakręcie nr. 17,
po którym zostałem wypchnięty poza tor trochę już zgasiło mój optymizm. W dalszej części wyścigu również nie brakowało przygód, jeden czy dwa dość poważne błędy oraz starcie z Gregiem spowodowały znaczną stratę czasu przez co byłem zmuszony nadrabiać. Z rezultatu jestem zadowolony, ale muszę się nie zgodzić z Szymkiem, ponieważ czuję, że stać nas jednak na więcej. Mamy wspaniale przygotowany samochód, świetnych strategów oraz niezaprzeczalnie szybkich kierowców. Taki zespól to przepis na wygraną."

Barhrain zapewne na długo
pozostanie w naszej pamięci, teraz jednak zespól Red Bull Racing pakuje
swoje rzeczy i wyrusza do słonecznej Australi, gdzie za równy tydzień
zawodnicy znów staną naprzeciw siebie.