Red Bull Racing: W poszukiwaniu zeszłorocznej formy

Drugie Grand Prix tego sezonu tylko częściowo ułożyło się po naszej myśli. Szymek, jak zawsze z resztą, spełnił pokładane w nim oczekiwania, natomiast KryHmen odnotował swój najgorszy od dwóch sezonów i co zaskakujące, nie dostał się nawet do Q2! Na dodatek strata do liderów wciąż rośnie. Wszystko to brzmi jak przepis na nerwową atmosferę w szeregach Red Bull`a







[justify]

Szymek 66

"Mimo kolejnego dobrego wyniku nie jestem w pełni zadowolony. Bahrain to mój ulubiony tor, a wciąż nie jest mi dane stanąć tu na najwyższym stopniu podium. No ale zacznijmy od początku: trening jak zwykle bezproblemowo, to samo w Q1. W drugiej części kwalifikacji mogło być trochę lepiej, jednak pojechałem zbyt zachowawczo, co uniemożliwiło wmieszanie się w walkę o PP. Start wyścigu nie był zły, po pierwszym zakręcie odjechałem z czołówką. Potem wyprzedzenie dwóch rywali i naciskanie Shyguy'a. Niestety, robiłem to zbyt agresywnie i rzez to straciłem dystans. Potem zespół podjął świetną decyzję o przyspieszonym zjeździe do Pit Lane, dzięki czemu przesunąłem się na drugie miejsce. Pozostało mi się już tylko bronić przed Shyguy'em, co mi się udawało do czasu zblokowanie kół na dohamowaniu do pierwszego zakrętu. Straciłem tam cenny dystans do Anglika, którego nie udało mi się już odrobić. Podsumowując: nie jest źle, ale mogło być lepiej. W tym sezonie było już 2. i 3. miejsce, teraz czas na pierwsze zwycięstwo. Najlepiej z kolegą zespołowym finiszującym zaraz za moimi plecami"


KryHmen

Tym razem KryHmen odmówił komentarza, po czym udał się szybkim krokiem do swojej przyczepy




Mimo tylko połowicznych sukcesów, zespół Red Bull Racing-Renault liczy na odzyskanie swojej świetnej, zeszłosezonowej formy. Po dwóch wyczerpujących wyścigach, kierowcy mogą udać się na tygodniowy odpoczynek, by w pełni sił stanąć do rywalizacji na starcie do GP Europy .