[26.11.2009] #9 GP Japonii

23.888

23:294 (oczywiscie jesli zostane dopuszczony xD)

23,916

23.970

23,946 Red Bullem
23,905 bolidem Toro Rosso

A to ma jakieś znaczenie jakim bolidem jedziesz?

ma takie znaczenie, żeby łatwiej było zweryfikować czas

Już nie kłóćmy się o byle co.

czy to minimum jest już ostateczne

Tak.

Niestety może mnie jutro nie być na GP bo mam otrzęsiny.

Tyle treningu co w belgii nie wystarczyło . Po niezłym starcie zepsuta taktyka i już szans na dobre miejsce nie ma. Do go brazylii zamierzam się przyłożyć i pojechac najlepszy wyścig, jaki potrafie.

Akcję z ostatniego kółka zostawię bez komentarza. Myślę, że czas dodać do regulaminu malutki punkcik, bo to wypacza wyniki.

Dodam tylko malutki punkcik z regulaminu

W trakcie wyścigu całkowicie zabronione jest:
- zatrzymywanie się na torze

Jaką akcję?

EDIT:
Oczywiście. Jeżeli tylko rada zaakceptuje poprawkę.

Cicho, cicho. Zwoływanie zawodników przeciw innym jest dozwolone prawda? ; )

Nie moja wina , że nie masz równorzędnego partnera.

a tak wogóle to PETROBRAS mistrzem .. jak zwykle ; )

ja dodam od siebie kac oszukista.

Mnie na końcówcę nie było, więc chciałbym się dowiedzieć co tam się takiego stało?

A ja zwrócę uwagę na zapis w regulaminie:

Kod:

4.6.8. W trakcie wyścigu całkowicie zabronione jest:
(...)
- pisanie czegokolwiek na czacie gry
(...)
Wszystkie powyższe przewinienia, stosownie do wielkości, mogą doprowadzić do ukarania zawodnika po wyścigu.

Kiedyś CalusS dostał już karę, za wyrażanie emocji na chacie w trakcie wyścigu.

Szymek tyle sie stało ze straciliscie 2 miejsce w konstruktorach

kacity napisał:
Nie moja wina , że nie masz równorzędnego partnera.

Co to ma do rzeczy

Nawoływanie zawodników do dobrej jazdy nie jest w żadnym sporcie zabronione, więc nie wiem o czym mówisz.

Co do napisania. Nie przypominam sobie by kiedykolwiek poza ostrzeżeniem, była za to kara, więc jak chcesz iść na wymianę ciosów to nie ma sprawy.

Ja nie chcę iść na wymianę ciosów, tylko przypominam co zawiera regulamin. Z tego co mi wiadomo ostrzeżenie też jest formą kary.

ja teraz nie wiem czy bardziej się cieszyć z wygranej czy może zasmucać, że to było kosztem innych. Po pierwsze przez 4 końcowe okr Wok na większości zakrętów i na ostatnim okrążeniu na prostych hamował mi przed bolidem i nie wiem czy na ostatnim okr przepuścił mnie tylko dlatego, że wiedział, że Kac nas nie dogoni czy może był to jakiś inny powód. Po drugie zachamowanie przed samą metą było po prostu hamskie, no ale czego sie nie robi dla kumpla z zespołu, i ja niestety albo stety na tym również skorzystałem.

Propo zatrzymywania się na torze. Zatrzymałem się 3 razy w trakcie trwania wyścigu (nie licząc uderzeń w bandę) - podczas 3 postojów. Tyle, ani razu więcej.

EDIT:
Popełniłem błąd w końcówce i Doman mnie wyprzedził. To była bezpośrednia przyczyna dlaczego Doman znalazł się przede mną.

aj łona fil jor bady!