Marussia po pierwszym GP: 'Nie możemy narzekać'

A miało być tak pięknie.

Flam: "Pechowo zaczął się dla mnie ten sezon... No cóż, ale głowa do góry i jedziemy dalej. A teraz do rzeczy - dobre Q1, naprawdę niewiele zabrakło bym wyprzedził Wokiego i awansował do Q2. Początek wyścigu bardzo nerwowy, co stało się już normą w moim wykonaniu. Później, gdy już ustabilizowałem tempo niestety pojawiły się problemy z samochodem i w tym momencie wyścig się dla mnie zakończył. Reszta była tylko treningiem, choć w bolidzie naprawdę drzemie potencjał. Chciałbym już zapomnieć o tym wyścigu i skupić się na dalszej walce. Gratulacje dla debiutanta za zwycięstwo i dla Cala za punkcik dla zespołu."

Cal: Nie możemy narzekać, ogólnie to padaka, więcej mogli nabrać tego mięsa. Nevermind, szkoda, że po wprowadzeniu poprawek do jednych z czołowych bolidów my nie doczekaliśmy się zmiany malowania. Wyścig co tu komentować, lipa, ale punkt jest dobry. Pozdro dla Flama, miał peszka, innych normalnych tu nie widzę.