[12.11.2009] #8 GP Singapuru - Incydenty

Zgłaszamy w tym temacie.

Ja jako radny chciałem zgłosić zachowanie dwóch graczów Toyoty:
Grega - kompletny brak kultury na serwerze i niechęć w opuszczeniu serwera.
oraz
Sparrowa - Za incydenty związane z Szymkiem i podejrzane opuszczenie serwera.

Odnośnie Sparrowa jutro dam znać jak dokładnie, bo zamierzam to zgłosić. Po prostu dzisiaj mi się już nie chce

A ja chciałem zgłosić incydent z CaluSsem. On podczas treningu pomisał się wyjątkową kulturą. Tego to nie zauważyłeś Wok.

Jak mial to zobaczyć jak jechał? Przyznaje się wjechałem w niego, potem przez kilka sekund nadal mialem ręce na gazie, ale na pewno przeze mnie nie stracił szansy na jazdę w wyścigu

Ja nie mówie o straceniu szansy tylko o twoim zachowaniu. Pewnie bym tego nawet nie zgłaszał ale jeżeli wok czepia się takich pierdół niech zwróci uwage też na to. To że nie wyszedłem z serwera też chyba nie przeszkodziło nikomu w uzyskaniu lepszej pozycji. Tak że Wok wyluzuj i nie rób z siebie jakiegoś męża stanu.

Greg, gdybym ja się czepiał szczegółów to co GP bym coś zgłaszał i byś tu już nawet nie pisał

Z pewnością bo tylko ja stwarzam zawsze sytuacje nie zgodne z regulaminem ty jeździsz wzorowo.

Ale tego nie powiedziałem, ty stwarzasz teraz powód do niepotrzebnej dyskusji.. Akurat co wyścig zdarzało się, że miedzy nami coś się musiało dziać, zawsze, po prostu zawsze...

Greg, chodzi o to, że zaczynasz bezsensowną dyskusję na serwerze dlaczego minimum nie jest na poziomie 26,5. O tym miałeś prawo dyskutować w odpowiednim temacie przez tydzień. Tuż przed GP nie da się nic zmienić, bo zmiana oznaczałaby, że Ci zawodnicy, którzy nie dali rady osiągnąć minimum 25,860, a daliby 26,5 też mają prawo jazdy. Wtedy robi się burdel, a nie liga.

Primo. Miałem poważny powód opuszczenia serwera; nie zamierzam się z niego publicznie tłumaczyć.
Drugie primo. Incydenty. Szymek66, po kilkukrotnym obejrzeniu powtórki nie doszukałem się nawet sekundy jakiejkolwiek złośliwości, celowości, tudzież infantylności w mojej krótkiej, a zarazem owocnej w cenne doświadczenia jeździe działającej na szkodę ku Twojej pleno titulo osobie.

Nie sadze żeby co wyścig. Moge zrozumieć tą sytuacje wkur... się na mnie ok, nie kochasz mnie to wiem. Chodzi tu bardziej o czepianie się o błache sprawy. Wok na poczekaniu wymyślil incydent, tylko po to żeby napisać coś na mój temat negatywnego. Ok może i bezsensowna dyskusja ale to chyba nie powód do kary i zgłaszania tego jako incydent wyścigowy.

Nie Greg. Ciągle się rzucasz, że to źle, to niedobrze. Jeżdżąc z Adamem też nie zawsze byłeś święty. Mogłeś być już kilka razy wywalony z ligi. Doceń to, że dalej z nami jeździsz, bo jak nie to od przyszłego roku będą czystki w stawce i w lidze powróci miła atmosfera.

Ok może masz racje, ale nie musisz starać się zawsze wymyślać jakiegoś incydentu związanego ze mną.
Jeżeli jesteś już takim mężem stanu to zwracaj sytuację na zachowanie wszystkich.

Ps:
Atmosfera chyba jest miła. :-)