[10.09.2009] #2 GP Bahrajnu

Nie ma co Michall o te błędy w GP2 tak sie gniewać, bo cóż po to to zrobione, żeby mniej więcej zrozumieć zasady. Akurat zawodnik Kamyl, który zastępował wczoraj Bulbinka w F1, zachowywał się wprost znakomicie. Nie zauważyłem z jego strony żadnego błędu.
Cóż Szymek odchodzi do F1, zawsze to jest jakieś ułatwienie, bo widać, że potrafi jechać. Mam nadzieję, że pomoże nam walczyć o 2 miejsce wśród konstruktorów.
Mam nadzieję, że będę mógł mu pomóc doświadczeniem. Zresztą, Devil Day, teraz dostanie do zespołu Skalpela, który także, powinien walczyć do wysokie pozycję.

Apropo Szymek napisz do mnie na gg, a najlepiej na PM jaki chcesz kask

Michalll to tylko gdybanie

Chłopaki - Pelbel i Doman.

Wy chyba nie kumacie o co mi chodzi.
Ja się nie boję rywalizacji czy to z szymkiem czy z innym graczem z F1, ale chodzi mi o proste przestrzeganie zasad - bo do cholery jasnej są w regulaminie, który ktoś wymyślił i należy je przestrzegać - a jeśli one nie obowiązują to niech "władze GP2" powiedzą jasno, że ich nie ma i każdy będzie jeździł jak mu się podoba.
Jak niektórzy wiedzą wcześniej jeździłem w f1speed, gdzie niektórzy wykazywali się podczas wyścigu brakiem jakiegokolwiek rozumnego myślenia i jeździli nawet w przeciwną stronę - działając w ten sposób w GP2 jestem niemal pewny że za kilka miesięcy będzie podobnie, choć przychodząc tutaj łudziłem się, że ta liga będzie na poziomie - i nie chodzi mi tylko w tym momencie o aspekt czysto sportowy ale również odpowiedzialności za swoje czyny i błędy które mogą się zdarzyć każdemu podczas wyścigu. Mnie również zdarzyło się przeszkodzić w pierwszym wyścigu Devilowi czy w drugim Lukaszowi ale z miejsca oddałem pozycję czego na razie nie żałuję, ale jeśli ma to tak wyglądać, że ja będę przepuszczał a inni będą mieli to w d..... to oświadczam, że będę robił dokładnie tak samo.

Jedno pytanie do rady:

CZY NADAL OBOWIĄZUJE NASTĘPUJĄCY PARAGRAF NASZEGO REGULAMINU:

4.6.7. Podczas wyścigu, w trakcie walki o pozycję:
- jeśli kierowca podczas wyprzedzania wypchnie przeciwnika poza optymalny tor jazdy (w szczególności poza tor)
- jeśli kierowca uderzy w bandę lub inną przeszkodę, po czym zostanie uderzony przez inny bolid - jeśli kierowca, wskutek dużego błędu (wjechania w bandę/piasek), wytraci prędkość i zderzy się z nim inny, rozpędzony zawodnik
- w innych sytuacjach, gdy ewidentnie jeden z zawodników przeszkodził drugiemu Ma on obowiązek oddać przy najbliższej sposobności oddać pozycję rywalowi. W przeciwnym wypadku może zostać ukarany po wyścigu.

Proszę o zajęcie stanowiska w powyższej sprawie – brak odpowiedzi na powyższe do następnego GP w Austrii uważam za stwierdzenie, że nie ma od żadnego zastosowania podczas rywalizacji.

A Doman odnośnie gdybania - domyślam się że chodzi o moje zwycięstwo.
Masz rację, ale radziłbym jeszcze raz przeczytać moją poprzednią wypowiedź w której piszę moim zdaniem jasno. Zresztą przytoczę ci ją:
„Będąc pełen szacunku dla ciebie i twojej dzisiejszej wygranej powiem ci, że gdyby nie mój pech na początku wyścigu to dziś nie cieszyłbyś się ze zwycięstwa”.

Powyższe stwierdzenie jest w trybie przypuszczającym i nie wymaga twojego komentarza, bo jasne jest, że wyścig można przegrać na ostatnim zakręcie – i nikt nie wie co by się zdarzyło.

Kończąc powiem tylko jeszcze, że zauważalny jest brak szacunku na tym forum, ale to pozostawiam ocenie opinii pozostałych graczy – i widzę, że nie ma sensu się już więcej wypowiadać i przedstawiać swój punkt widzenia.

Michalll, oczywiście wiem, że w GP2 jest wyrównana stawka, ale nie wiem czy zauważyłeś ironię w mojej wypowiedzi. Gdyby nie twój pech to miałbym zdecydowanie mniejsze szanse na zwycięstwo, ale z wygranej nie będę się smucić. A propos incydentów to nie wiem co się działo, musiałbym replaya obejrzeć. Ja również staram się zawsze oddawać pozycje po popełnieniu błędu, co jednak nie zawsze może wyjść.
P.S. Michalll jak będziesz chciał pojeździć to pisz na hamachi lub GG

„Będąc pełen szacunku dla ciebie i twojej dzisiejszej wygranej powiem ci, że gdyby nie mój pech na początku wyścigu to dziś nie cieszyłbyś się ze zwycięstwa”.

No właśnie nie cieszyłbyś się i to zabrzmiało jak byś miał napewno wczoraj wygrać, ale to tylko mój punkt widzenia, a jeśli chodzi o ,,chodzi mi o proste przestrzeganie zasad,, to jestem jak najbardziej za jak ktoś nie rozumie i jedzie na chama i jestem za jak najsurowszymi karami.

Szymek - ja do ciebie nie mam najmniejszego żalu i pretensji - wygrałeś wyścig i za to należy ci się wielki szacun i gratulacje.
Co jedynie szkoda, że nie walczyliśmy do końca o zwycięstwo, bo pewnie zdawałeś sobie sprawę już przed wyścigiem, że będziemy jechać na podobnym poziomie - w końcu trochę razem żeśmy ćwiczyli i nasze czasy w ostatnich dniach były bardzo wyrównane.

Doman - zamykamy temat;)

Widzę tylko, że swoimi wypowiedziami trochę niektórym podniosłem ciśnienie - a pewnie najbardziej mojemu portnerowi z zespołu, tj. Łukaszowi, którego Rada w dotkliwi sposób ukarała za popełnione błędy - sorki Łukasz - boli co jedynie, że jako team straciliśmy 2 punkty;( - ale to musi nas zmusić do większego wysiłku i w GP Austrii musimy pojechać po zwycięstwo.

Pozdrawiam Wszystkich,

Błędy (łamanie regulaminu) będą karane. Jednak z tego co widzę, nie ma wielu protestów, więc są zasady przestrzegane.

Mniejsze będą karane ostrzeżeniami, większe sekundami, wykluczeniami.
Nie można za pierwszym razem karać zakazem wyścigu, bo to tylko zniechęca do startów.

Niestety jestem zmuszony odejść z ligi Szkoda mojego treningu żeby potem lagi marnowały mój wyścig...