|
SL Dakar 2014: Nowy król Dakaru Pon 20 Sty 2014, 14:06 by szymek66 Jak mówi popularne polskie powiedzenie, do trzech razy sztuka. Okazało się, ze tym razem ta reguła miała zastosowanie - niepokonany dotąd na piaskach pustyni Wokinger musiał we wczorajszy wieczór uznać wyższość Lanza. Zwycięstwo włoskiego rodzynka nie powinno nikogo dziwić. Już na sobotnich testach pokazał, że będzie liczyć się w walce o triumf. A równa, szybka i, co najważniejsze, niemal bezbłędna jazda od pierwszego do ostatniego OSu nie mogła skończyć się niczym innym niż pierwszym miejscem na "pudle". Jedynym, który próbował mu zagrozić, był Wokinger. Wspiął się on na wyżyny swoich możliwości w drugiej części rajdu, lecz straty poniesione na pierwszych OSach okazały się zbyt duże, aby pokonać fenomenalnie dysponowanego Włocha. Zwycięzca z 2012 i 2013 roku nie był zadowolony z takiego układu zdarzeń, na mecie można go było zobaczyć przechadzającego się wolnym krokiem ze spuszczoną głową. Pojawiły się nawet informacje, że Mr Dakar, wstrząśnięty swoją porażką, rozważa całkowite wycofanie się ze startów. My jednak mamy nadzieję, że to tylko nieprawdziwe plotki i w przyszłym roku Wokinger stanie do walki o powrót na piedestał. Jednak nie tylko ta kwestia była przedmiotem dyskusji po zakończonym rajdzie. Chwile wytchnienia liderowi swojego zespołu dał Szymek, który przez swój wyczyn na końcowych metrach ostatniego odcinka specjalnego nie mógł opędzić się od dziennikarzy. Ten błąd, w połączeniu ze zbyt zachowawczą jazdą na 13. etapie spowodował utratę miejsca na podium, które 5 minut wcześniej wydawało się pewne. Była to najbardziej spektakularna wpadka w dotychczasowych edycjach Dakaru, zapewne dzięki czemu kierowca samochodu #301 zapisze się na kartach historii, a relacje z ostatniego etapu będą jeszcze przez długi czas przewijały się w mediach. Jest to jedyny pozytyw (oprócz wygrania OS #3), jaki Szymek może znaleźć w swoim występie. No cóż, branie przykładu z Jana Ziobry nie było chyba najlepszym pomysłem. Na tej przygodzie zbytnio rozluźnionego Szymka najwięcej zyskał power79, który wskoczył na najniższy stopień podium. Trzeba jednak przyznać, ze przejechał on solidny rajd, przez większość etapów będąc w ścisłej czołówce, co dla debiutanta w tej prestiżowej imprezie jest świetnym wynikiem. Najlepszym po piętach deptał również Shyguy, który walczył właśnie z Finem od pierwszych metrów OS #1, ale musiał uznać wyższość rodaka Ariego Vatanena i swoich problemów natury technicznej. Był to zdecydowanie lepszy występ Brytyjczyka niż przed rokiem, jednak do powtórzenia sukcesu z 2012 roku jeszcze trochę brakuje. Może za rok? Na szczególne słowa uznania zasługują również Delux i Simmser, którym, mimo przeciwności losu, udało się ukończyć ten piekielnie trudny rajd. Mimo braku możliwości walki z kimkolwiek, to i tak byli częścią kawalkady rajdówek do samego końca. *** Największe rozczarowania? Bardzo duża liczba kierowców, którym nie udało się ukończyć rajdu. Niestety, specyfika Dakaru powoduje, ze niewielkie problemy techniczne mogą spowodować stratę, która w normalnych warunkach jest nie do odrobienia. Przekonali się o tym zarówno KryHmen jak i arsen36, którzy przy sprzyjających wiatrach mogliby rywalizować nawet o TOP5, a zostali z niczym. Drugą kwestią mającą wpływ na dużą liczbę tzw. DNFów był czas trwania całej imprezy. Nie wszystko przebiegło zgodnie z planem, za co przepraszam. Mamy już jednak kilka pomysłów, które mają usprawnić przeprowadzanie całych zawodów. Czy okażą się skuteczne, przekonamy się za rok. Na pewno również zaskoczyła postawa teamu X-Raid, któremu mimo buńczucznych zapowiedzi udało się mieć tylko jednego zawodnika na podium. To nie jest wynik na miarę zespołu, który zdominował dwie poprzednie edycje rajdu. Fani tego zespołu mogą mieć jedynie nadzieję, że tegoroczny blamaż zmotywuje cały zespół do jeszcze cięższej pracy i powrotu na szczyt już za rok. Jednak słaba postawa niemieckiego zespołu nie była jedynym akcentem in minus zza zachodniej granicy. Dużym zaskoczeniem i rozczarowaniem dla wszystkich uczestników była absencja najlepszego zagranicznego kierowcy w F1SL - Mike'a Nike'a. Wszak A pozytywne zaskoczenia? Trzy słowa; Mitsubishi Racing Lanzer. Ten zespół był stawiany w gronie faworytów, ale nikt nie spodziewał się zgarnięcia przez nich aż dwóch miejsc na podium. Mamy nadzieję, że kierowcy Mitsubishi utrzymają wysoką formę również w Dakarze 2015, co przełoży się na kolejny arcyciekawy rajd. *** Jeżeli nie pojawiliście się na starcie, to macie czego żałować. Następna okazja do naprawienia tego błędu już za rok! KLASYFIKACJA GENERALNA:
* nie ukończył rajdu Pozycje na poszczególnych etapach:
PROLOG: 1. Wokinger 3:23.454 2. Lanz +1.583 3. Szymek66 +3.988 4. power79 +5.765 5. Shyguy +6.637 6. arsen36 +9.105 7. GoingDillon +13.244 8. simmser696 +19.528 9. Adam_333 +25.774 10. Mrtn +26.376 11. Delux +27.53 12. Maniek +39.851 ETAP #1: 1. Wokinger 5:52.306 2. Lanz +0.715 3. power79 +3.936 4. Szymek66 +4.138 5. Shyguy +6.956 6. arsen36 +17.781 7. KryHmen +19.353 8. Delux +24.552 9. GoingDillon +31.194 10. Adam_333 +35.868 11. simmser696 +47.396 12. Mrtn +2:00 ETAP #2: 1. Wokinger 5:24.945 2. Lanz +1.936 3. Szymek66 +2.886 4. power79 +2.908 5. Shyguy +4.545 6. KryHmen +7.607 7. arsen36 +9.898 8. Delux +15.138 9. GoingDillon +19.433 10. Adam_333 +27.412 11. simmser696 +31.136 ETAP #3: 1. Szymek66 5:43.68 2. Lanz +5.554 3. Wokinger +7.639 4. Shyguy +9.475 5. power79 +15.136 6. Delux +16.738 7. KryHmen +21.266 8. Adam_333 +33.218 9. simmser696 +35.831 10. GoingDillon +40.068 11. arsen36 +2:00 ETAP #4: 1. Lanz 6:02.237 2. Szymek66 +3.368 3. Wokinger +9.334 4. power79 +9.841 5. Shyguy +10.848 6. Delux +12.853 7. KryHmen +15.516 8. Adam_333 +18.362 9. GoingDillon +33.131 10. simmser696 +35.659 11. arsen36 +2:00 ETAP #5: 1. Lanz 5:04.785 2. Wokinger +8.076 3. KryHmen +9.783 4. Szymek66 +10.126 5. power79 +10.894 6. Delux +20.42 7. Shyguy +24.95 8. simmser696 +29.871 9. Adam_333 +51.298 10. GoingDillon +2:00 11. arsen36 +2:00 ETAP #6: 1. Lanz 5:39.481 2. Wokinger +0.702 3. Szymek66 +8.715 4. Shyguy +11.057 5. power79 +17.458 6. KryHmen +20.55 7. Delux +24.58 8. Adam_333 +27.235 9. simmser696 +30.464 10. GoingDillon +1:12.391 ETAP #7: 1. Lanz 7:18.552 2. power79 +4.563 3. Wokinger +5.733 4. Szymek66 +6.585 5. Shyguy +11.547 6. Delux +22.224 7. Adam_333 +32.05 8. simmser696 +1:54.755 9. GoingDillon +2:00 10. KryHmen +2:00 ETAP #8: 1. Wokinger 9:13.37 2. Lanz +0.452 3. Shyguy +15.227 4. Szymek66 +24.048 5. power79 +26.411 6. Delux +33.168 7. simmser696 +1:22.7 ETAP #9: 1. Wokinger 5:47.972 2. Lanz +0.322 3. Szymek66 +1.371 4. power79 +5.02 5. Shyguy +8.985 6. Delux +19.268 7. simmser696 +36.691 ETAP #10: 1. Shyguy 5:24.067 2. Wokinger +1.112 3. Lanz +1.74 4. power79 +2.96 5. Szymek66 +10.759 6. Delux +13.873 7. simmser696 +23.155 ETAP #11: 1. Wokinger 4:56.351 2. power79 +2.243 3. Lanz +3.762 4. Shyguy +6.394 5. Szymek66 +11.222 6. Delux +15.304 7. simmser696 +17.588 ETAP #12: 1. Wokinger 6:15.343 2. Lanz +3.062 3. power79 +3.328 4. Shyguy +5.407 5. Szymek66 +8.706 6. Delux +12.647 7. simmser696 +1:00.558 ETAP #13: 1. power79 3:53.95 2. Wokinger +0.07 3. Lanz +0.142 4. Shyguy +7.321 5. Delux +10.184 6. Szymek66 +14.414 7. simmser696 +36.138 Comments: 13 |
|
|
|